Urodziny. Dramat w jednym akcie.
Jubilatka wraz z mężem i córkami wchodzi po schodach ponurej klatki schodowej w kamienicy. Mąż Jubilatki, niosąc fotelik samochodowy z młodszą córką idzie tak szybko, jakby ogolona twarz faktycznie odejmowała mu co najmniej kilka lat.